dedzior21 prowadzi tutaj blog rowerowy

rz-blazowa-futoma-dynow-dylagowka-rz /avg hr 150/

  • DST 72.03km
  • Czas 02:23
  • VAVG 30.22km/h
  • VMAX 61.10km/h
  • HRmax 182( 88%)
  • HRavg 150( 72%)
  • Kalorie 1149kcal
  • Podjazdy 484m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 sierpnia 2013 | dodano: 03.08.2013

bardzo mocno wieje z polnocy, i powroty sa bardzo meczace. avg speed 30,20 km/h, avg cad 86.



rz-zabratowka-rz /avg hr 152/

  • DST 43.49km
  • Czas 01:20
  • VAVG 32.62km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • HRmax 178( 86%)
  • HRavg 152( 73%)
  • Kalorie 763kcal
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 sierpnia 2013 | dodano: 03.08.2013

avg speed 32,50 km/h, avg cad 86.



rz-futoma-dynow-mrzyglod....../avg hr 146/

  • DST 101.12km
  • Czas 03:14
  • VAVG 31.27km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • HRmax 175( 84%)
  • HRavg 146( 70%)
  • Kalorie 2535kcal
  • Podjazdy 1030m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 lipca 2013 | dodano: 03.08.2013

avg speed 31,30 km/h, avg cad 82.



rz-tyczyn-kielnarowa-blazowa-futoma-dynow-nozdrzec-izdebki-golcowa-domaradz-wesola-blazowa-rz /avg hr 157/

  • DST 116.33km
  • Czas 03:52
  • VAVG 30.09km/h
  • VMAX 85.90km/h
  • HRmax 186( 90%)
  • HRavg 157( 76%)
  • Kalorie 1962kcal
  • Podjazdy 1331m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 lipca 2013 | dodano: 20.07.2013

dzisiaj wialo z polnocy, takze powiedzmy, ze dopiero od wesolej do reszowa bardzo mocno to odczulem. wyjechalem ok. 12:15, pogoda byla ok. 20C, takze idealnie na ubior bez rekwek i nogawek. mozna powiedziec, ze mimo tak wysokiego pulsu, jechalo mi sie bardzo dobrze, i w ogole nie czuje teraz zmeczenia jak juz jestem w domu. najpierw podjazd pod kielnarowa od strony tyczyna, i zjazd z borku --> 85,90 km/h (chyba jednak z wiatrem boczno-tylnym). pozniej podjazd pod futome, i zjazd z pogorza dynowskiego. za dynowem skret w kierunku nozdrzca, i okolo 6 km dalej skret w lewo w strone izdebek --> pierwszy raz tamtedy jechalem i jest tam podjazd ok 150(?)m, calkiem mocny, ale podobal mi sie. pozniej ok. 2 km zjazdu do izdebek, i ok. 1 km dalej jest podjazd na serpentyny. zjazd, i od razu skret w prawo, aby jechac na domaradz (ok. 13 km). pierwsze ok. 3,5 km jest pod gore (tam zrobilem przystanek na uzupelnienie bidonow muszynianka, i jakis napoj). na ok. 75 km podjazd na pogorze, gdzie wtedy juz mialem podjazdow ok. 900(1000?)m, przy avg speed ok. 30,10 km/h, i avg hr ok 154(155?). po ok. 12 km zjazd z wesolej w kierunku blazowej (bylo wtedy ok. 87 km i ponad 1200 m przewyzszenia, przy avg speed ok. 29,10 km/h). pozniej mialem bardzo mocno w twarz, ale postanowilem, ze zrobie srednia 30,00 km/h, i sie udalo :), chociaz zaginalem sie pod koniec, sredni puls ok 165-170 przez te ostatnie kilometry. jeszcze zjadlem 2 corny (na ok. 50 km, i na ok.75(?)km. ostatecznie avg speed 30,00 km/h, avg cad 84.



rz-dylagowka-harta-rz /avg hr 144/

  • DST 70.72km
  • Czas 02:17
  • VAVG 30.97km/h
  • VMAX 65.50km/h
  • HRmax 187( 90%)
  • HRavg 144( 69%)
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 396m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 lipca 2013 | dodano: 18.07.2013

wczoraj nie zrobilem rozjazdu po przedwczorajszej 200tce, to dzisiaj chcialem sie troche rozjechac. wyjechalem ok. 12:00, i w pierwsza strone dziwnie wialo, w taki sposob, ze w dylagowce mialem avg speed ok. 30,60(70?) km/h, i wiatr wial tak jakby z boku. bardzo szybko jechalem do semaforu od szczytu dylagowki (avg speed ok. 41,50 km/h, momentami ok. 55 km/h). w harcie avg speed 31,20 km/h, przy avg hr ok. 142(?). pozniej zaczela sie mordega, strasznie ciezko mi sie jechalo, a od blazowej mialem tak jakby sciane, i nogi odmoiwly mi posluszenstwa. strasznie bylem zmeczoyny, nie wiedzialem czy dojade do domu. dobrze, ze nie robilem dluzszej trasy. ostatecznie avg speed 30,80 km/h, avg cad 84.



rz-dylagowka-dubiecko-bircza-kużmina-tyrawa wołoska-sanok-brzozow-przysietnica-wara-dynow-harta-rz /avg hr 146/

  • DST 202.16km
  • Czas 06:50
  • VAVG 29.58km/h
  • VMAX 63.30km/h
  • HRmax 187( 90%)
  • HRavg 146( 70%)
  • Kalorie 2911kcal
  • Podjazdy 1609m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 lipca 2013 | dodano: 16.07.2013

wyjechalem okolo 13:20. w strone dubiecka wiatr praktycznie w plec (calkiem mocny), i tak po okolo 2 godzinach mialem avg speed ok. 32,40 km/h, przy avg hr 138. pierwszy silny podmuch poczulem na ok. 59 km, ale tylko przez 1-2 km. na 70 km bircza, i pozniej zaczely sie podjazdy, i silny boczny wiatr. po podjezdzie pod kuzmine, i zjezdzie, zrobilem sobie przerwe zaraz przed podjazdem pod tyrawe (te same delikatesy co w listopadzie na 1 bulke, i 1 sztangla z szynka, muszynianke, i puszke coli (ok. 7 zl). pozniej podjazd pod tyrawe, i na 100 km bylem w sanoku (1000m przewyzszenia po 100 km, i avg hr ok. 141(2,3?), przy avg speed ok. 29,20 km/h(?). pozniej zaczal sie problem z wiatrem w twarz, i spotkalem jakiegos ciecia na rowerze, ktory byl jakims tepym bucem, bo na moje grzeczne upomnienie, ze jak chce siedziec na kole to niech powie, to mnie zignorowal. dotknalem go, czy mnie rozumie, ale powiedzial, ze z idiotami nie rozmawia - to wystarczylo, zeby poszla wiazanka z mojej strony. pozniej ok. 10 km siedzial mi na kole, ale gdzie odbilem, zeby sobie pojechal, i mnie nie meczyl. pozniej wracam na trase, a on pare km dalej kreci sobie koleczka, i chyba czekal na mnie :). przepuscilem go, i teraz ja siedzialem mu na kole ok 10 km, do brzozowa, gdzie ostateczny podjazd wjezdzal z av sped ok. 30 km/h, przy nachyleniu ok 8%, i pod boczny(przedni?) wiatr, zeby mnie zgubic. no, ale tylko sie zajechal, bo nie udalo mu sie to :). skrecil na gorze w lewo, a ja pojechalem prosto do brzozowa. gosc chyba nie wiedzial, ze jestem na swoim 130 km, po duzych gorkach, a on sam swiezutki pewnie byl. no ale cos, tacy ludzie tez na rowerach jezdza... prawie za brzozowej skret w prawo na przysietnice (na ok. 130 km), i postoj na ok. 133-134 km na cisowianke i jakis napoj energetyczny (blow? o ohydnym smaku). jakis zul zaczal mi rower ogladac i podnosic(!) to sie zdenerwowalem troche, ale na spokojnie wszystko. pozniej podjazd, i wyjechalem w warach i do dynowa (ten odcinek drogi od wyjazdu w warach do dynowa to po tej zimie jest katastrofa - rok temu bylo bardzo zle w listopadzie, ale to co teraz jest, to jest kleska...). za wszelka cene staralem sie dobic do avg speed 29,60 km/h, i udalo mi sie to dopiero na sikorskiego :). nie jechalem od razu do domu, tylko na krzyzanowskiego, i pozniej na paderewskiego, bo by mi zabraklo troszeczke do >202 km. jechalem od postoju w tyrawie w rekawkach (dobrze, ze je wzialem. bo pierwotnie mialem na brac. bylo troche zimno i ten wiatr. chyba pod wieczor wiatr troche ucichl, co moze w jakims stopniu ulatwilo mi sprawe, albo w ogole nie ucichl, tylko wszystko bylo tak amo caly czas. bez doczepki zadnej. ostatecznie avg speed 29,60 km/h, avg cad 83.



rz-dylagowka-podjazd na pogorze-wesola-blazowa-chmielnik-slocina-rz /avg hr 152/

  • DST 75.05km
  • Czas 02:29
  • VAVG 30.22km/h
  • VMAX 74.50km/h
  • HRmax 184( 89%)
  • HRavg 152( 73%)
  • Kalorie 1174kcal
  • Podjazdy 733m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 lipca 2013 | dodano: 15.07.2013

podciagnalem sie za tirem od okolo 2 do 7 km. razem okolo 5 km. jechalo sie calkiem dobrze, noga podawala. po pierwszej godzinie i kulki sekundach bylem kolo semaforu (avg speed ok. 34,10 km/h). praktycznie caly czas mialem wiatr w plecy. pozniej zaczalem wspinaczke na pogorze z silnym wiatrem w twarz, ale nie przejmowalem sie tym, i miekko i spokojnie krecilem. pare km po pogorzu, i skret na zjazd z wesolej do blazowej. w kielnarowej skrecilem na podjazd do chmielnika, i pozniej juz slocina i dom. ostatecznie avg speed 30,20 km/h, avg cad 85.



rz-dylagowka-rz /avg hr 148/

  • DST 45.16km
  • Czas 01:24
  • VAVG 32.26km/h
  • VMAX 62.60km/h
  • HRmax 193( 93%)
  • HRavg 148( 71%)
  • Kalorie 727kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

mialem sobie zrobic rozjazd po wczoraj. wyjechalem okolo 20:30, w samych rekawkach. temperatura przy powrocie byla ok 18-19C, i na taki stroj to calkiem ok. niby w ogole nie wialo, ale jakos ciagle czulem w pierwsza strone wiatr w twarz. do dylagowki avg speed 29,90(30,00?) km/h, przy avg hr 149, pozniej juz z wiatrem i w miare spokojnie. bez doczepki (tylko na moment probowalem za biala do mksa(?), ale za szybko jechal. ostatecznie avg speed 32,00 km/h, avg cad 86.



rz-dylagowka-huciska-nienadowa-polanki-krzywcza-nienadowa-huciska-dylagowka-rz /avg hr 152/

  • DST 121.89km
  • Czas 04:18
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 76.10km/h
  • HRmax 182( 88%)
  • HRavg 152( 73%)
  • Kalorie 2010kcal
  • Podjazdy 1328m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 lipca 2013 | dodano: 09.07.2013

wyjechalem ok 13:30. wg meteo mialo prawie w ogole nie wiac, a wialo dosyc mocno, i to nie z tej strony z ktorej meteo mowilo... w ogole sie pogoda nie sprawdza, moze poza temperatura. caly czas bylo dosyc goraco, garmin pokazywal prawie caly czas 30-31C. do dylagowki ledwo 30 km/h, pozniej na huciska, i dalej zjazd w strone nienadowej. w listopadzie, jak sie zgubilem w tym lesie jadac od pruchnika, to wlasnie jakbym pojechal wtedy w lewo, a nie w prawo, to ledwo 50m dalej byl znak na wlasciwa droge :). ale mialem szczescie... zjazd do nienadowej jest w strasznie kiepskim stanie. w nienadowej pojechalem w strone przemysla. po drodze na ok 2-3 km byl skret na polanki - podjechalem sobie ok. 1,50km, i zjechalem :). mialem wracac w strone dubiecka, ale jednak pojechalem jeszcze kilka km w strone przemysla, prawie do krzywczej - po prostej strasznie wiatr mi wial w twarz, i mialem jechalem wtedy ze srednia ok. 25 km/h po prostej. nawrot na ok. 60 km (przy przewyzszeniu ok. 700m, i avg speed ok. 27,50(?) km/h. w nienadowej postoj, zeby uzupelnic bidony i cos zjesc. duza cisowianka + pepsi + 2 kapusniaki - 6 zl. chwile pozniej, jak chcialem wziasc lyk wody, okazalo sie, ze bidon jest dziurawy, i nwszystko wylecialo - nie bylo ani kropli. zostal mi tylko 1 bidon. kolejny przystanek w tym sklepie ok. 1-2 km za torami od zjazdy z dylagowki w strone przerowska, i cisowianka + cola - 3 zl. na szczycie dylagowki - 95,50 km, mialem avg speed ok. 27,30 km/h, avg hr 152, avg cad 82(?), i przewyzszenia 1289m (pamietam dokladnie, bo chcialem, zeby chociaz rowno do 1300 doszlo, ale niestety nie :) ). pozniej juz zjazd z dylagowki i do domu, ale pod wiatr - bo sie zmienil, albo juz w ogole sil nie mialem, ale raczej i jedno i drugie. jechalem bardzo zmeczony, na pamiec. rzadko kiedy jestem taki wypruty, ale wtedy nie mialem juz sil na dalsza jazde, i bylem troche zamroczony. bez jakiejkolwiek doczepki, co kiedys przy takich trasach w zeszlych sezonach czasami robilem, i moze dlatego srendie byly troche wyzsze. ostatecznie avg speed 28,30 km/h, avg cad 81.



rz-dylagowka-huciska-dylagowka-rz /avg hr 153/

  • DST 80.20km
  • Czas 02:36
  • VAVG 30.85km/h
  • VMAX 75.80km/h
  • HRmax 190( 92%)
  • HRavg 153( 74%)
  • Kalorie 1320kcal
  • Podjazdy 725m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 lipca 2013 | dodano: 08.07.2013

w pierwsza strone mialem tak jakby z wiatrem... na szczycie dylagowki avg speed ok 29,80 km/h, przy avg hr ok. 150. pierwsza godzina minela pareset metrow za torami ze zjazdy z dylagowki w strone przeworska. zaczynalem podjazd pod huciska z avg speed ok. 31,70(?) kmh, i avg hr 149(150?). na szczycie, po 6, km mialem avg speed 20,70 km/h, przy avg hr 166. pozniej chyba troche sie wiatr zmienil, albo w oole ucichl, bo dosc szybko jechalem z dylagowki do domu. kolano bylo praktycznie niezauwazalne do czasu sprintu w bialej - no kurwa znowu to samo co w listopadzie (tyle czasu temu :(((( ). nie zrobilem sprintu, bo doslowanie kolano nie dalo. wyjatkowo przeskakiwalo i hujowo bylo. jechalem osyc pozno, i przyjechalem na 21:30 do domu. bylem bez jakichkolwiek rekawek, i troche zimno juz bylo pod koniec, wg garmina ok 17,5C. moglem same rekawki ubrac, i by byl ow sam raz, jednak sporo ciepla sie traci bez rekawek, i zimny wiatr troche owiewa. ostatecznie avg speed 30,70 km/h, avg cad 84.