rz-borowki-dylagowka-na przerowsk-dohobryczka-dubiecko-harta-rz /avg hr 150/
-
DST
100.33km
-
Czas
03:27
-
VAVG
29.08km/h
-
VMAX
70.60km/h
-
HRmax
192( 93%)
-
HRavg
150( 72%)
-
Kalorie 1596kcal
-
Podjazdy
847m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
dosyc goraco dzisiaj bylo, ale 4 bidony mozna powiedziec, ze wystarczyly. podjazd pod borowki mnie wykonczyl, myslalem, ze juz bede spadal do domu po ok 60-70 lekkiej jezdzie, ale odpoczolem sobie troche jadac w strone dylagowki. caly czas mialem wiatr przednio-boczny. podjazd pod dylagowke, zjazd w strone przerowska, i po ok 3-4 km skret w prawo, i zaczela sie mordega. ok. 200m podjazdu na 8(?)km. pozniej zjazd do przedmiescia dubieckiego i na 50 km mialem avg speed ok. 27,30 km/h, avg hr 148(?), i okolo 620m przewyzszenia. w rzeszowie dokrecilem jeszcze ok. 5 km, zeby do 100 km dobic, i ciagle chcialem srednia na 29,00 km/h zrobic, i pareset metrow przed domem mi sie to udalo :). avg speed 29,00 km/h, avg cad 79.
rz-slocina-zabratowka-dylagowka-w strone przerowske nowe gorki (max 22%!)-harta-rz /avg hr 152/
-
DST
85.88km
-
Czas
02:59
-
VAVG
28.79km/h
-
VMAX
76.50km/h
-
HRmax
194( 94%)
-
HRavg
152( 73%)
-
Kalorie 1420kcal
-
Podjazdy
901m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
chyba jednak to nie wiatr, a jakis niesamowity brak sil przez ostatnie 2 tygodnie... mialo wiac bocznym dzisiaj w granicach 4 m/s w porywach do 10 m/s, ale strasznie ciezko mi sie jechalo. chyba strasznie geste powietrze bylo, albo cos ze mna sie dzieje. jak zjezdzalem z dylagowki w strone przerowska, to za torami ok. 1-2 km jest skret w prawo, i tam podjezdzalem (od drugiej strony, bo nagle droga asfaltowa sie konczy, i zaczyna gruntowa, pod wzniesienie 500m, z pierwszymi 300m srednio ok. 15%, w tym na pierwszych 100m jest moment 22%! (wg garmina)). na ok. 43 km (na wysokosci zjazdu na szklary przy rozdrozu z dylagowka - obok flag, mialem avg speed 26,80 km/h, avg hr ok. 151(152?), i przewyzszenia 711m. jechalem cala trase bez jakeijkolwiek doczepki do czegokolwiek. bidon z bychawy jest juz calkowicie rozwalony, w ogole wody nie trzyma. ostatecznie avg speed 28,80, avg cad 80.
rz-dylagowka-rz /avg hr 155/ + LEMONDKA
-
DST
46.96km
-
Czas
01:24
-
VAVG
33.54km/h
-
VMAX
53.30km/h
-
HRmax
181( 87%)
-
HRavg
155( 75%)
-
Kalorie 830kcal
-
Podjazdy
154m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
chcialem zrobic sobie mini czasowke. zrobilem tylko w druga strone, bo niby bardziej wialo od dylagowki - ale i tak dziwny byl ten wiatr. wyszlo avg speed 38,10 km/h, avg hr 170. pozniej jeszcze kilka km rozjazdu. ostatecznie avg speed 33,20 km/h, avg cad 84.
rz-borek stary-budziwoj-rz-blazowa-rz /avg hr 145/ + LEMONDKA
-
DST
66.65km
-
Czas
02:08
-
VAVG
31.24km/h
-
VMAX
51.00km/h
-
HRmax
176( 85%)
-
HRavg
145( 70%)
-
Kalorie 993kcal
-
Podjazdy
256m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
bylem dzisiaj bardzo zmeczony - ostatnie 3 dni nie moglem sie wyspac, i bylem zmeczony ostatnimi jazdami rowerem. bilem sie z myslami czy pojechac, bo bylem bardzo spiacy ostatecznie pojechalem, i chyba dobrze, bo udalo sie dobic do 1000 km w czerwcu :). bardzo dzis wialo, i w niekotrych bylo mokro po burzy. organizm nie chce wchodzic na wyzsze obroty, dlatego taki puls, ale to nic dziwnego, bo jestem bardzo zmeczony. avg speed 31,20 km/h, avg cad 84.
rz-blazowa-dynow-wesola-blazowa-rz /avg hr 147/ + LEMONDKA
-
DST
85.78km
-
Czas
02:46
-
VAVG
31.00km/h
-
VMAX
75.00km/h
-
HRmax
182( 88%)
-
HRavg
147( 71%)
-
Kalorie 1203kcal
-
Podjazdy
631m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
mialem pojechac na jakis lekki rozjazd po wczorajszej jezdzie. pogoda jednak byla calkiemn w porzadku, i kolano rowniez zle sie nie spisywalo (jedynie jak czasami wpadam w jakas dziure, to cos tam przeskoczy, no i na stojaco jazda - na siedzaco jest ok). do rozjazdu od nozdrzca w strone wesolej mialem avg speed ok 32,10(30?) km/h, i avg hr ok. 148(9?). to wszystko bylo z wiatrem, pozniej juz sie zaczelo ciezej. podjazd pod wesola, dokladnie pierwsze 700m to masakra, ok 100 m przewyzszenia, czyli srednia na tym odcinku to okolo 13-14%. bardzo ciezko mi sie jechalo drugie 350m, momentami ok. 10km/h. pozniej jest prawie 2,5 km "plaskiego" wzniesienia. puls o 7 uderzen nizszy niz rok temu, a srednia o 0,8 km/h wyzsza niz rok wczesniej, takze jakis progres jest. jechalem w lemondka. garmin wskazywal ok. 17-18C pozniej, i na same rekawki i bez nogawek to juZ chyba takie maksimum. avg speed 30,90 km/h, avg cad 82.
rz-kielnarowa-slocina-malawa-markowa-malawa-rz /avg hr 154/ + LEMONDKA
-
DST
101.05km
-
Czas
03:13
-
VAVG
31.41km/h
-
VMAX
64.70km/h
-
HRmax
186( 90%)
-
HRavg
154( 74%)
-
Kalorie 1571kcal
-
Podjazdy
744m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
wlasciwie przez cala droge towrzyszylo mi avg speed 31,30 km/h :). po zjezdzie ze slociny, w przeworsku, i w domu. avg hr bylo 152 do ok. 1-2 km przed lancutem. avg hr 154 pojawilo sie na ok. 10 km przed domem. swiertna pogoda byla, same rekawki i krotkie spodenki, a temp wg meteo to mialo byc 15C, a wg garmkina bylo 20. malo wialo, ale jak wracalem to juz mocniej mi w twarz wialo. jechalem z lemondka, ale jakos nie widac roznicy az takiej znaczacej. z noga bylo wyjatkowo dobrze, na siedzaco perfekt, tylko na stojaco jak zawsze. avg speed 31,30 km/h, avg cad 83.
rz-tyczyn-budziwoj-rz-tyczyn-budziwoj-rz-troche po miescie-rz /avg hr 152/ + LEMONDKA
-
DST
40.47km
-
Czas
01:18
-
VAVG
31.13km/h
-
VMAX
54.40km/h
-
HRmax
184( 89%)
-
HRavg
152( 73%)
-
Kalorie 680kcal
-
Podjazdy
166m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
pierwsza jazda w tym roku na lemondce. jechalem od 20:30 do 21:50. 2 koleczka po ok. 17 km, i dokrecenie na miescie. dziwnie od tygodnia strasznie wieje - bardzo niemiarodajnie, albo to ja strasznie z sil w ostatnim tygodniu opadlem. avg speed 31,10 km/h, avg cad 83.
rz-slocina-chmielnik-budziwoj-kraczkowa-rz-po miescie-rz /avg hr 153/
-
DST
65.70km
-
Czas
02:01
-
VAVG
32.58km/h
-
VMAX
73.20km/h
-
HRmax
191( 92%)
-
HRavg
153( 74%)
-
Kalorie 1011kcal
-
Podjazdy
375m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
najpierw podjazd pod slocine, pozniej zjazd w chmielniku, od tej strony, gdzie tak czesto podjezdzam. ta, i zeszla jazda jakos strasznie ciezko mi idzie, na dodatek wieje (powietrze jest tak jakby z kazdej strony, i chyba jest strasznie geste, bo wybitnie slabo jezdze). podciagnalem sie baaardzo duzo za tirami. najpierw okolo 7-8 km za jednym, a pozniej za kilkoma w miescie. policja obok polfyh chciala mnie zatrzymac, bo nie jade chodnikiem, ale ich splawilem i pojechali :). nie moge robic sprintow. i nie potrzebuje ich. z czasem wszystko bedzie jak dawniej, strasznie w to wierze!!!!! burza wisiala caly czas w powietrzu, dopiero doslownie jak wrocilem, to pare minut pozniej zaczelo padac :). avg speed 32,50 km/h, avg cad 81.
rz-kielnarowa-slocina-malawa-markowa-malawa-rz /avg hr 152/
-
DST
62.84km
-
Czas
02:12
-
VAVG
28.56km/h
-
VMAX
74.70km/h
-
HRmax
191( 92%)
-
HRavg
152( 73%)
-
Kalorie 1070kcal
-
Podjazdy
431m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
strasznie wialo. praktycznie z kazdej strony, a puls taki wysoki, bo garmin wskazywal okolo 35C. zawrocilem w markowej, bo kolano... avg speed 28,50 km/h, avg cad 79.
rz-kielnarowa-slocina-malawa-markowa-przeworsk-kanczuga-lancut-malawa-rz /avg hr 152/
-
DST
101.46km
-
Czas
03:18
-
VAVG
30.75km/h
-
VMAX
67.80km/h
-
HRmax
187( 90%)
-
HRavg
152( 73%)
-
Kalorie 1515kcal
-
Podjazdy
692m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
dosyc mocno wialo, od przeworska do kanczugi mialem bardzo mocny burzowy wiatr w plecy, gdzie miejscami po plaskim do 60 km/h dobijalem... avg speed 30,80 km/h, avg cad 81.