Sierpień, 2012
Dystans całkowity: | 1520.93 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 47:29 |
Średnia prędkość: | 32.03 km/h |
Maksymalna prędkość: | 83.10 km/h |
Suma podjazdów: | 11136 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 166 (80 %) |
Suma kalorii: | 29837 kcal |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 72.43 km i 2h 15m |
Więcej statystyk |
rz-hyzne-rz-budziwoj-rz /avg hr 160/ + lemondka
-
DST
60.07km
-
Czas
01:44
-
VAVG
34.66km/h
-
VMAX
60.60km/h
-
HRmax
183( 88%)
-
HRavg
160( 77%)
-
Kalorie 1317kcal
-
Podjazdy
175m
-
Aktywność Jazda na rowerze
huj. wypierdalac, nie wystartuje w tym wyscigu....... tyle jazd, ostatnie 12 dni, to 11 dni na rowerze, i co??! :(((((((((((((( kolka jak huj mnie lapie, powyzej 180 tetna nie ma mowy. ja pierdole, dlaczego............. to nawet chyba nie jest kolka, bo przed jazda jak wpierdalam papaweryny w huj forte, to i tak nic to nie daje. od paru dni bardziej ta pod zebrem, chociaz ta na szyi tez czuje. na codzien takze.
zmeczony jestem, poza tym wialo masakrycznie dzis, i to jakies 40% tylko korzystnie, reszta huj.
1. do dylagowki - 22,40 km, 44:01, 30,50 km/h, 155/183, 91 cad, 91m/44m
2. do rzeszowa - 21,12 km, 31:17, 40,50 km/h, 165/183, 97 cad, 30m/99m
3 mini czasowka - 5,67 km, 8:48, 38,60 km/h, 160/165, 92 cad, 2m/33m
i tak juz za duzo dni bylo jazd, teraz odpoczynek 1, a moze 2 dni. pierdole to.
avg speed 34,50 km/h, avg cad 92.
rz-blazowa-lecka-tyczyn-rz /avg hr 146/ + lemondka
-
DST
61.30km
-
Czas
01:52
-
VAVG
32.84km/h
-
VMAX
68.00km/h
-
HRmax
173( 83%)
-
HRavg
146( 70%)
-
Kalorie 1090kcal
-
Podjazdy
305m
-
Aktywność Jazda na rowerze
mial byc rozjazd. ladnie dzis bylo, prawie nie wialo. do budziwoju jechalem w miare spokojnie, od tyczyna zaczalem gonic, ale... zapomnialem wlaczyc garmina od skretu w tyczynie kolo biedronki, w strone rzeszowa, i kapnalem sie dopiero kolo zalesia... ale niezle tam gonilem, i zamiast avg speed 32,40 km/h, mysle, ze bylo 32,80 km/h, no i dodalem sobie +1 do avg hr (146 zamiast 145).
podjazdy:
dojazd do podjazdu do lecki, od momentu rozjazdu na kakolowke - 5,80 km, 13:27, 25,90 km/h, 145/161, 87 cad, 87 m, 1,5%
lecka (od strony blazowej) - 0,750 km, 2:34, 17,50 km/h (z lemondka i spokojnie), 166/170, 82 cad, 50m, 6,66%
generalnie lepiej mi sie jedzie ta trase od blazowej na lecko, niz na odwrot.
avg speed ok. 32,80 km/h, avg cad 88.
TRASA NA WYSCIG + podjazd w chmielniku /avg hr 155/
-
DST
72.80km
-
Czas
02:30
-
VAVG
29.12km/h
-
VMAX
78.30km/h
-
HRmax
184( 89%)
-
HRavg
154( 74%)
-
Kalorie 1592kcal
-
Podjazdy
1184m
-
Aktywność Jazda na rowerze
jechalem na nowej kasecie (11-28), ale mam nadzieje, ze uda mi sie ja wymienic na 12-30 i przerzutka ja przyjmie.
po podjezdzie w straszydlu, spotkalem kolarza, z ktorym jechalem az pod jego dom (w chmielniku).
w baryczce avg speed ok. 29,00 km/h, lub 29,10 km/h, przy avg hr ok. 156. na szczycie przylaska (ok 48/49 km) avg speed ok. 27,50 km/h (wczesniej 26,70 czy tam 26,80), przy avg hr ok. 156
podjazdy:
1. przylasek 3,74 km, 9:56, 22,60 km/h, 166/182, 128m, 89 CAD
2. spa 1,62 km, 5:30, 17,60 km/h, 171/180, 99m, 89 CAD
3. polomia 1,67 km, 6:25, 15,60 km/h, 176/184, 129m, 80 CAD
4. baryczka 2,37 km, 8:56, 15,90 km/h, 174/182, 172m, 85 CAD
5. straszydle 1,62 km, 6:03, 16,00 km/h, 170/182, 116m, 82 CAD
6. czerwonki ???????
7. przylasek 1,58 km, 5:35, 17,00 km/h, 165/180, 90m, 82 CAD (jechany "na luzie", bo czekalem troche na tego kolarza)
8. chmielnik (wlaczylem licznik kiedy zaczynalo sie robic bardziej stromo) 1,58 km, 5:35, 17,00 km/h, 165/180, 90m, 82 CAD
ostatecznie avg speed 29,10 km/h, avg cad 85.
rz-lubenia-lecka-rz /avg gr 148/
-
DST
59.63km
-
Czas
01:51
-
VAVG
32.23km/h
-
VMAX
60.40km/h
-
HRmax
185( 89%)
-
HRavg
148( 71%)
-
Kalorie 1172kcal
-
Podjazdy
305m
-
Aktywność Jazda na rowerze
jechalem spokojnie, ale kurwa ta kolka pierdolona na watrobie i na szyi na prawde boli, i jest praktycznie caly czas, nawet jak jade przy pulsie 130!!!! co to kurwa jest do huja, bo kurewsko mnie to martwi??? nawet teraz jak pisze i mam puls ok 50 to mnie boli szyja i kluje pod prawym lukiem zebrowym!!!!!!
podjazd pod lecke od strony straszydla - 2,54 km, 7:21, 20,70 km/h, 166/175, cad 87, 125m, 4,92%
ostatecznie avg speed 32,20 km/h, avg cad 87.
rz-slocina-podjazd 20%-zabratowka 3 (ten od tego 20%)-malawa-slocina-rz-malawa-rz /avg hr 154/
-
DST
71.76km
-
Czas
02:16
-
VAVG
31.66km/h
-
VMAX
82.60km/h
-
HRmax
187( 90%)
-
HRavg
154( 74%)
-
Kalorie 1416kcal
-
Podjazdy
682m
-
Aktywność Jazda na rowerze
mocno dzis wialo (w kierunku dylagowki). podjazdy:
1. slocina - 2,13 km, 5:40, 22,50 km/h, 171/180, 86 cad, 103m
2. 20% - 1,45 km, 5:06, 17,10 km/h, 175/182, 77 cad, 106m
3. zabratowka 3 - 0,879 km, 3:08, 16,80 km/h, 174/184, 81 cad, 71m
4. zabratowka 2 - 0,748 km, 2:24, 18,60 km/h, 171/177, 80 cad, 41m
5. slocina drugi raz - 2,14 km, 5:58, 21,50 km/h, 168/179, 84 cad, 104m
do powrotu, juz w tyczynie bez zadnej doczepki do czegokolwiek, i avg speed ok. 30,80 km/h, avg hr 155. w tyczynie ok. 1,5 km do mpk, ktory max 40 km/h jechal, pozniej kolo auchana do malej ciezarowki na ok. 1 km. mysle, ze bez doczepek byloby ok. 31,20, wiec doczepki daly mi ok. 0,4 km/h.
na 18,90 km mialem podjazdow ok. 400m, przy avg speed ok. 28,70 km/h, przy avg hr ok. 160. z wiatrem korzystnym raczej.
ostatecznie avg speed 31,60 km/h, avg cad 85.
rz-dylagowka (bez podjazdu)-rz-budziwoj-rz /avg hr 166/ + lemondka
-
DST
61.17km
-
Czas
01:41
-
VAVG
36.34km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
HRmax
188( 91%)
-
HRavg
166( 80%)
-
Kalorie 1362kcal
-
Podjazdy
187m
-
Aktywność Jazda na rowerze
do dylagowki z wiatrem tylno bocznym. wial doslownie tylno boczny.
- 22,33 km, 36:56, 36,30 km/h, 164/188, 91 cad, 94m/38m
- z dylagowki juz pod wiatr przednio boczny - 21,26 km, 35:12, 36,20 km/h, 165/179, 92 cad, 33m/102m
- mini czasowka ("bez czasowki") - 5,68 km, 39,20 km/h, 170/176, 96 cad, 0/34m (pod wiatr przednio boczny).
od ostatniego razu jest poprawa o 0,50 km/h, le puls az o 6 wyzszy... wiec raczej hujnia. ale oszczedzalem bardzo lewa noge, bo WYDAJE MI SIE WYDAJE MI SIE WYDAJE MI SIE WYDAJE MI SIE!!!!!! ze mnie lewa rzepka boli.
bez zadnego wspomagania tirem, i zamiast izotonika mialem sama wode, wiec dlatego taka hujnia z pulsem :).
ostatecznie avg speed 36,30 km/h, avg cad 91.
rz-tyczyn-malawa-krasne-rz /avg hr 142/ + lemondka
-
DST
40.73km
-
Czas
01:14
-
VAVG
33.02km/h
-
VMAX
51.30km/h
-
HRmax
180( 87%)
-
HRavg
142( 68%)
-
Kalorie 740kcal
-
Podjazdy
121m
-
Aktywność Jazda na rowerze
totalne gowno!!!
mial byc rozjazd. juz w bialej zaczelo mocno napierdalac deszczem, to chwile przeczekalem na przystanku, i jak wiatr sie zmienil i przegonil chmury, to pojechalem do rzeszowa. na rejtana po raz pierwszy w zyciu wypadl mi bidon, i suki chcialy mi za to dac 750 zl mandatu (20-30 min pierdolenia z cwokami jebanymi)... WYPADL MI BIDON I MANDAT ZA STWARZANIE ZAGROZENIA!!!! JA PIERDOLE...... pozniej na malawe, i na krasne (deszcz, a wlasciwie ulewe przeczekalem w leroy merlin). wracalem do domu strasznie wkurwiony, i do tego lewa rzepka mnie kurwa boli!!!!
avg speed 32,60 km/h, avg cad 84.
rz-budziwoj-przylasek-polomia-babica-budziwoj-rz (avg hr 150) POLOWA TRASY NA WYSCIG
-
DST
61.89km
-
Czas
02:01
-
VAVG
30.69km/h
-
VMAX
76.50km/h
-
HRmax
187( 90%)
-
HRavg
150( 72%)
-
Kalorie 1087kcal
-
Podjazdy
568m
-
Aktywność Jazda na rowerze
zrobilem dokladnie 29 km (do podjazdu pod baryczke), bo sie zagotowalem przy podjezdzie w polomii, i nie widzialem sensu jechac calej trasy, dopoki nie zmienie kasety, na inaczej indeksowana, bo poki co przepychanie przy prawie 20% i 25 zebach z tylu stawia mnie na pozycji przegranej w wyscigu. do podjazdu pod baryczke (29 km) avg speed 29,10 km/h, avg hr 160, przewyzszen ok. 460(470)m. pozniej juz bardzo spokojnie do domu, ze srednim avg hr ok. 140. do 29 km podjazdy byly pod wiatr (wszystkie).
1. przylasek - 3,73 km, 23,30 km/h, 170/181, 132m, 88 cad
2. spa (na wyscig) - 1,62 km, 18,30 km/h, 176/185, 100m, 87 cad
3. polomia - 1,67 km, 15,60 km/h, 180/187, 132m, 74 cad
ostatecznie avg speed 30,60 km/h, avg hr 150, avg cad 87.
rz-dylagowka(bez podjazdu)-rz-budziwoj-rz /avg hr 160/ + lemondka
-
DST
61.21km
-
Czas
01:42
-
VAVG
36.01km/h
-
VMAX
56.60km/h
-
HRmax
182( 88%)
-
HRavg
160( 77%)
-
Kalorie 1326kcal
-
Podjazdy
174m
-
Aktywność Jazda na rowerze
pozwolilem sobie zrobic "mini" czasowke. mini, tzn. nie o dystans chodzi, ale o wklad energii (sredni puls to 160). praktycznie 99% lezalem na lemondce, i wcale nie jest tak niewygodnie, tylko troche pozniej nadgarstki bola, i tyle.
po kolei:
1. do dylagowki - 22,60 km, 40:38:65, 33,40 km/h, 151/174, 89 cad, 91m/40m
2. z dylagowki do skrzyzowania z sikorskiego (trosze dalej, ale przed swiatlami z rejtana) - 21,23 km, 33:25:67, 38,10 km/h, 163/182, 92 cad, 29m/95m
3. czasowka, ale bez jakiejkolwiek proby na szybkosc, po prostu jechalem takim samym tempem jak cala trase - 5,67 km, 8:15:56, 41,20 km/h, 170/180, 99 cad, 0/32m
bez jakiejkolwiek doczepki do tira, czegokolwiek.
avg speed 35,80 km/h, avg cad 90.
rz-blazowa-dylagowka-rz /avg hr 150/ - CZYTAJ (3 ost jazdy opis) + lemondka
-
DST
73.85km
-
Czas
02:14
-
VAVG
33.07km/h
-
VMAX
66.30km/h
-
HRmax
179( 86%)
-
HRavg
150( 72%)
-
Kalorie 1427kcal
-
Podjazdy
371m
-
Aktywność Jazda na rowerze
miala byc regeneracja po wczoraj. tak w ogole w zmienilem bateria w pulsometrze (po 2300 km, i puls dzis byl normalny, takze wydaje mi sie, ze 3 ostatnie jazdy byly mocno zawyzone przez konczaca sie baterie.
troche sie kurwa niepokoje, bo od srody boli mnie lewe kolano (pod rzepka). musi przejsc!!!! juz tyle rzeczy mnie bolalo, i przechodzilo, to tez przejdzie, i dalej bede smigal bez problemu!
podjazdy:
-piatkowa od strony blazowej: 0,765 km, 19,00 km/h, 164/172, 83 cad, 44m, 5,75%
avg speed 33,00 km/h, avg cad 85.