rz-tyczyn-przylasek-kilka podjazdow pod spa-czerwonki-borek stary-borowki-chmielnik-slocina-rz /avg hr 146/ - 10 PODJAZDOW, POGROM
-
DST
78.45km
-
Czas
02:53
-
VAVG
27.21km/h
-
VMAX
84.30km/h
-
HRmax
182( 88%)
-
HRavg
146( 70%)
-
Kalorie 1259kcal
-
Podjazdy
1366m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
doliczylem sobie 2 km, ktorych nie ma uwzglednionych, bo garmina w pewnym momencie nie wlaczylem z pauzy. avg speed myslalem, ze bedzie wiekszy, ale jakos tak przez caly czas sie trzymalo, poza tym bardzo mocne byly niektore podjazdy, i waskie, przez co, predkosc co chwile rosla, i bardzo szybko malala. wialo dzisiaj dosc mocno.
podjazdy:
1. przylasek z tyczyna
2. ten 21% z wyscigu
3. spa 3
4. spa z TdP
5. przylasek
6. czerwonki
7. kielnarowa (pod uczelnie)
8. borowki
9. treningowy 5-6%
10.slocina od strony trningowego.
ostatecznie avg speed 27,20 km/h, avg cad 79.
rz-malawa-albigowa-husow-manasterz-dylagowka-rz /avg hr 145/
-
DST
72.97km
-
Czas
02:17
-
VAVG
31.96km/h
-
VMAX
58.30km/h
-
HRmax
181( 87%)
-
HRavg
145( 70%)
-
Kalorie 1063kcal
-
Podjazdy
571m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
to juz 11ta jazda z rzedu. dzisiaj wiedzialem, ze bedzie dobry dzien na jazde. noga podwala od samego poczatku. wyjechalem o 19:30, a o 20:20 juz musialem bocialarke wlaczyc. jak wyjezdzalem (w zalozonych rekawkach), to bylo ok 29C, a po godzinie w husowie garmin wskazywal ok 16,9C! takze bylo dosyc zimno. ale juz w powrotcie do domu bylo znosnie, temp. ok. 17-18C. milem wrazenie, ze mam caly czas wiatr w plecy, albo w ogole byl slaby, ale wracajac, to na flagach castoramy widzialem, ze mialem w plecy. moze sie zmienil, a moze ciagle tak wialo. na szczycie podjazdu w albigowej pojechalem prosto, i dosyc mroczna ta droga... 10 km totalnego zadupia, duzo lasow, i czasami tragiczna droga. raz juz (w drugiej polowie trasy) tamtedy jechalem w listopadzie. na szczycie albigowej mialem avg speed ok. 30 km/h, a na szczycie dylagowki ok. 29,40 km/h. jazda bez jakiejkolwiek doczepki.ostatecznie avg speed 31,80 km/h, avg cad 82.
rz-przed dylagowka skret hyzne-zabratowka-handzlowka-husow-sietesz-markowa-malawa-rz /avg hr 141/
-
DST
77.88km
-
Czas
02:38
-
VAVG
29.57km/h
-
VMAX
69.30km/h
-
HRmax
179( 86%)
-
HRavg
141( 68%)
-
Kalorie 1102kcal
-
Podjazdy
779m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
bardzo mocno dzis wialo. zwiedzilem mase nowych drog, i podjazdow. najpierw przed dylagowka, na wysokosci tego kosciola jest skret w lewa i wyjezdzam na szczyscie ok. 1 km pred rozwidleniem na zabratowka i dylagowke. pozniej na szczycie zartatowki 2, skrecilem w prawo na nowa droge (na handzlowke), ktora jak sie pozniej okazalo, bylo droga, ktora nie istniala jeszcze 2 lata temu, jak jechalem tamtedy zaraz przed wyjazdm do hajduszoboszlo... niesamowite. zjazd w dol, i skrecilem na husow, a pozniej prosto przez skrzyzowanie i do sieteszu. pozniej juz markowa, i cly czas wiatr prosto w twarz. przed tyczynem na ok. 3 km wylaczylem licznik, bo jakis debil mi droge zajechal, i zapomnialem wlaczyc, a mocno wtedy jechalem, dlategododalem sobie 0,3 km/h do sredniej, i plus te 3,3 km, ktore nie zostaly uwzglednione w garminie. ostatecznie avg speed 29,50 km/h, avg cad 80.
rz-blazowa-lecka-budziwoj-rz /avg h 148/
-
DST
60.31km
-
Czas
01:52
-
VAVG
32.31km/h
-
VMAX
72.40km/h
-
HRmax
186( 90%)
-
HRavg
148( 71%)
-
Kalorie 944kcal
-
Podjazdy
318m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
trasa identyczna jak wczorajsza, tylko wyjechalem z zamiarem pojechania troche mocniej niz wczoraj. dziwnie zis wialo, niby slabo, ale jakos nie z zadnej konkretnej strony, i nie wracalo mi sie tak dobrze jak wczoraj. ostatecznie avg speed 32,20 km/h, avg cad 86.
rz-blazowa-lecka-budziwoj-rz /avg hr 147/
-
DST
60.03km
-
Czas
01:53
-
VAVG
31.87km/h
-
VMAX
72.20km/h
-
HRmax
186( 90%)
-
HRavg
147( 71%)
-
Kalorie 933kcal
-
Podjazdy
296m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
mialem sobie spokojnie pojezdzic, porozjezdzac sie, nabrac sil. do polmetka bylo ok, pozniej w budziwoju jakis totalny debil mi siadl na kolo, i o maly wlos mnie nie wywrocil. jak mu zwrocilem uwage to krzyczal "jedz!", "jedz", nie patrzac na droge tylko majstrujac cos przy przerzutce. totalny buc. ostateczie avg speed 31,70 km/h ,avg cad 86.
rz-dylagowka-rz-malawa-rz /avg hr 159/ + LEMONDKA
-
DST
54.45km
-
Czas
01:33
-
VAVG
35.13km/h
-
VMAX
63.90km/h
-
HRmax
182( 88%)
-
HRavg
159( 77%)
-
Kalorie 988kcal
-
Podjazdy
207m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sprobowalem dzisiaj zrobic sobie czasowke, ale w pierwsza strone zrezygnowalem po kilku km, bo noga nie ta, i strasznie goraco, o wiele bardziej niz wczoraj (garmin w najgortszym momencie wskazywal ponad 39C). pod sam koniec podciagnalem sie 2 km od makro za tirem, i zrobilem w ten sposob max 0,3 km/h srednia wieksza, i pewnie avg hr utrzymalo sie dlatego na 159, a nie spadlo na 158. ostatecznie avgspeed 34,80 km/h, avg cad 89.
rz-malawa-markowa-zarzecze-przeworsk-markowa-rz /avg hr 142/
-
DST
89.11km
-
Czas
02:54
-
VAVG
30.73km/h
-
VMAX
57.70km/h
-
HRmax
164( 79%)
-
HRavg
142( 68%)
-
Kalorie 1246kcal
-
Podjazdy
519m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
jestem ostatniomocno zmeczony, bo to juz 6ta jazda pod rzad, i to jeszcze w takim upale. 2 przystanki (2x woda + 1 rogalik, i zjedzony corny na ok. 50 km). do przeworska avg speed ok. 29 km/h, avg hr 140. pozniej juz z wiatrem i ostatecznie avg speed 30,70 km/h, avg cad 83.
rz-zabraowka-malawa-rz-budziwoj-rz /avg hr 148/
-
DST
65.40km
-
Czas
02:02
-
VAVG
32.16km/h
-
VMAX
66.30km/h
-
HRmax
187( 90%)
-
HRavg
148( 71%)
-
Kalorie 989kcal
-
Podjazdy
344m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
mialem sobie zrobic rozjazd po wczoraj, i w ogole po niewyspaniu... wszystko szlo calkiem niezle do ostatnich 20 km, kiedy wjechalem na obwodnice od malawy (a nawet juz troche wczesniej, chyba od czasu zjazdu z albigowej do malawy). chwile porobilem sobie za tirowke :)... kilka razy, chyba 4, lub 5, ale za kazdym razem bylo to bardzo krotko, i mysle, ze dalo mi to max 0,3 km/h wiecej, jesli nie mniej. dzisiaj wialo o wiele slabiej, i dlatego nawet pod wiatr nie jechalo sie zle. 4 bidony na niecale 70 km w taka pogode to nawet troche za malo. ale trzeba przyznac, ze czesc tej wody wylewalem na siebie na cialo. garmin wskazywal 10 km przed koncem w tyczynie max temperature 36C. ostatecznie avg speed 32,10 km/h, avg cad 85.
rz-blazowa-wesola-hutno-izdebki-hutno-nozdrzec-dynow-harta-rz /avg hr 154/
-
DST
106.35km
-
Czas
03:32
-
VAVG
30.10km/h
-
VMAX
63.90km/h
-
HRmax
182( 88%)
-
HRavg
154( 74%)
-
Kalorie 1884kcal
-
Podjazdy
971m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
podjazd pod wesola od blazowej jest dosc mocny, zwlaszcza pierwsze 500m, ale cale prawie 5,5 km jest konkretne. na szczycie, odbilem w prawo i jechalem w strone nozdrzca (praktycznie caly czas jest z gorki). skret w hutnie na podjazd, i pozniej zjazd do izdebek, i podjazd pod serpentyny. zjazd spowrotem (przystanek w sklepie na bulke z szynka, tigera i wode). podjazd spowrotem i zjazd do hutna. na dole mialem ok 55 km, przy avg hr 150(?), i avg sped 28,10 km/h. pozniej juz latwiej od dynowa, bo z bocznym, i lekko tylnym wiatrem. urwala mi sie linka (ktory to juz raz...) od tylnej przerzutki na ok. 40 km przed domem (chwile przed dynowem). przekrecilem srubokretem na 6tke, i jechalem na jednym biegu (sterowalem tylko przednia przerzutka) do domu. ostatecznie avg speed 30,00 km/h, avg cad 84.
rz-blazowa-futoma-dynow-harta-rz /avg hr 150/
-
DST
79.64km
-
Czas
02:39
-
VAVG
30.05km/h
-
VMAX
63.90km/h
-
HRmax
191( 92%)
-
HRavg
150( 72%)
-
Kalorie 1313kcal
-
Podjazdy
532m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
dzisiaj wialo chyba jeszcze mocniej z polnocy, niz wczoraj. avg speed 30,00 km/h, avg cad 84.