rz-tyczyn-kielnarowa-blazowa-futoma-dynow-nozdrzec-izdebki-golcowa-domaradz-wesola-blazowa-rz /avg hr 157/
-
DST
116.33km
-
Czas
03:52
-
VAVG
30.09km/h
-
VMAX
85.90km/h
-
HRmax
186( 90%)
-
HRavg
157( 76%)
-
Kalorie 1962kcal
-
Podjazdy
1331m
-
Sprzęt Cannondale systemsix
-
Aktywność Jazda na rowerze
dzisiaj wialo z polnocy, takze powiedzmy, ze dopiero od wesolej do reszowa bardzo mocno to odczulem. wyjechalem ok. 12:15, pogoda byla ok. 20C, takze idealnie na ubior bez rekwek i nogawek. mozna powiedziec, ze mimo tak wysokiego pulsu, jechalo mi sie bardzo dobrze, i w ogole nie czuje teraz zmeczenia jak juz jestem w domu. najpierw podjazd pod kielnarowa od strony tyczyna, i zjazd z borku --> 85,90 km/h (chyba jednak z wiatrem boczno-tylnym). pozniej podjazd pod futome, i zjazd z pogorza dynowskiego. za dynowem skret w kierunku nozdrzca, i okolo 6 km dalej skret w lewo w strone izdebek --> pierwszy raz tamtedy jechalem i jest tam podjazd ok 150(?)m, calkiem mocny, ale podobal mi sie. pozniej ok. 2 km zjazdu do izdebek, i ok. 1 km dalej jest podjazd na serpentyny. zjazd, i od razu skret w prawo, aby jechac na domaradz (ok. 13 km). pierwsze ok. 3,5 km jest pod gore (tam zrobilem przystanek na uzupelnienie bidonow muszynianka, i jakis napoj). na ok. 75 km podjazd na pogorze, gdzie wtedy juz mialem podjazdow ok. 900(1000?)m, przy avg speed ok. 30,10 km/h, i avg hr ok 154(155?). po ok. 12 km zjazd z wesolej w kierunku blazowej (bylo wtedy ok. 87 km i ponad 1200 m przewyzszenia, przy avg speed ok. 29,10 km/h). pozniej mialem bardzo mocno w twarz, ale postanowilem, ze zrobie srednia 30,00 km/h, i sie udalo :), chociaz zaginalem sie pod koniec, sredni puls ok 165-170 przez te ostatnie kilometry. jeszcze zjadlem 2 corny (na ok. 50 km, i na ok.75(?)km. ostatecznie avg speed 30,00 km/h, avg cad 84.