rz-borowki-chmielnik-podjazd za kosciolem pod zabratowke-podjazd ten drugi od zabratowki w strone lancuta-zabratowka-rz /avg hr 144/
-
DST
48.32km
-
Czas
01:27
-
VAVG
33.32km/h
-
VMAX
61.80km/h
-
HRmax
184( 89%)
-
HRavg
144( 69%)
-
Kalorie 989kcal
-
Podjazdy
345m
-
Aktywność Jazda na rowerze
nic nie zapowiadalo, ze to bedzie taka pechowa trasa... na samym poczatku, 500m od domu, poszla linka od przerzutki przedniej. szybka zmiana w domu i spowrotem w trase. czasem delikatnie kropilo, ale na przestrzeni kilku minut, bylo ok. mialem tylko rekawki, bez nogawek. do podjazdu pod borowki jechalem z avg speed ok. 34,00 km/h. od drugiego podjazdu pod zabratowke, strasznie lunelo, schronilem sie pod wiata strazy pozarnej w zabratowce, temp spadla do ok. 12C! a ja mokry i w samych rekawkach. do tego wiatr... kurewsko bylo zimno, jak nigdy. po ok. 20-30 min postanowilem pojechac, ok. 10 km zapierdalalem, bo musialem sie rozgrzac. garmin zamokl, i zle % achylenie pokazywal (nie odczytywal z satelity?), lampka tyl nabrala wody, o kolach nie chce wspominac...
-borowki - (1,19 km, 116m), [14,10 km/h, 176/184], cad 68
-pod zabratowke, za kosciolem - (2,14 km, 89m), [21,20 km/h, 162/172], cad 80
-drugi podjazd pod zabratowke - (0,726 km, 40m), [18,70 km/h, 168/175], cad 79
podjazdy - 4,06km, 18,10 km/h, 168/184, 75 cad, 245m, 6,03%
avg speed 33,00 km/h, avg cad 81.