dedzior21 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:1001.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:34
Średnia prędkość:30.76 km/h
Maksymalna prędkość:81.30 km/h
Suma podjazdów:6674 m
Maks. tętno maksymalne:193 (93 %)
Maks. tętno średnie:156 (75 %)
Suma kalorii:15650 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:77.06 km i 2h 30m
Więcej statystyk

rz-dylagowka-harta-rz /avg hr 154/

  • DST 71.09km
  • Czas 02:15
  • VAVG 31.60km/h
  • VMAX 64.90km/h
  • HRmax 185( 89%)
  • HRavg 154( 74%)
  • Kalorie 1143kcal
  • Podjazdy 424m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 czerwca 2013 | dodano: 07.06.2013

wieczorna jazda. na razie pasuje jeszcze nie robic sprintow, poki wszystko sie nie ustabilizuje... avg speed 31,50 km/h, avg cad 84.



rz-kielnarowa-slocina-malawa-markowa-przeworsk-kanczuga-lancut-malawa-rz /avg hr 152/

  • DST 100.85km
  • Czas 03:20
  • VAVG 30.25km/h
  • VMAX 66.60km/h
  • HRmax 192( 93%)
  • HRavg 152( 73%)
  • Kalorie 1545kcal
  • Podjazdy 713m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 czerwca 2013 | dodano: 05.06.2013

dzien od poczatku byl do dupy. ostatnio sporo nerwow, i przez to strasznie obnizony nastroj... juz jak wyjechalem czulem,ze bedzie mi sie strasznie jechalo. na wysokosci bialej podczepilej sie chwile pod tira, na jakies max 2 km (to byl blad)... w przeworsku avg sped ok. 31,30 km/h, avg hr ok. 151. chwile przed kanczuga postoj na seven days'a i tankowanie. w kanczudze avg speed ok. 31,00 km/h, avg hr 150. i teraz zaczal sie hardkor dzisiejszy. prosto w twarz, az do domu... ostatecznie avg speed 30,10 km/h, avg cad 81.



rz-kielnarowa-slocina-malawa-markowa-przeworsk-kanczuga-lancut-malawa-rz /avg hr 153/

  • DST 101.62km
  • Czas 03:19
  • VAVG 30.64km/h
  • VMAX 69.40km/h
  • HRmax 191( 92%)
  • HRavg 153( 74%)
  • Kalorie 1552kcal
  • Podjazdy 705m
  • Sprzęt Cannondale systemsix
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 czerwca 2013 | dodano: 02.06.2013

wyjechalem chwile przed 14. mialo padac od okolo 14-17 i to dosc mocno (wysokie slupki na meteo), ale jedyne co padalo, to jakies kropelki od 70 km, i to tylko przez chwile. trasa ta sama co w piatek. dzis jechalem bez rekawek, w samych krotkich ciuchach, a co mijalem ludzi, to grube ciuchy plus kurtka (nawet na rowerach), ale az tak zimno mi nie bylo (wg garmina ok 19C). na ok. 60 km (jakies 3 km przed kanczuga, zatrzymalem sie w jakims sklepie, by dotankowac bidony - w piatek jechalem tylko na dwoch, ale brakowalo mi wody). rano 250g makaronu, kielbasa, pomidory z puszki, troche zoltego sera i tyle. na trasie 2 corny, i tyle wystarczylo, chociaz czulem, ze moglem troche wiecej zjesc przed wyjsciem na rower. avg speed 30,50 km/h, avg cad 83.