WYSCIG!!! /avg hr 176/
-
DST
65.71km
-
Czas
02:01
-
VAVG
32.58km/h
-
VMAX
69.00km/h
-
HRmax
199( 96%)
-
HRavg
176( 85%)
-
Kalorie 1798kcal
-
Podjazdy
1030m
-
Aktywność Jazda na rowerze
garmina nie zatrzymalem w pore, czas krotszy o ok. 15-20 sekund. straszna pogoda byla. padalo/deszcz/padalo/deszcz. straszny ogien poszedl juz na slowackiego, tak jak sie spodziewalem, do przylaska bylo avg speed ok. 40 km/h, w polowie gorki (nawet pod koniec) w przylasku zrobila sie selekcja. nie wiedzialem, czy ciagnac i spawac do grupy, czy odpasc i jechac z tymi co za mna. przez chwile chyba sam jechalem w przylasku, i szybka decyzja czy odpadac, czy laczyc. dolaczylem. od polowy drugiego podjazdu jechalem z gosciem, z ktorym juz do konca jechalem. od podjazdu w polomii jechalismy juz w 5tka, az do samego konca. przed mostem zamkowym spotkalismy kolejnego goscia z mojej kategorii. jechalismy w 6tke. zaczalem finiszowac chwile przed galeria rzeszow, i dojechalem pierwszy z naszej grupki 6 osobowej :). czas to 2:00:53 z tego co mi na komorke przyslali.
podjazdy (nie do konca garmina kontrolowalem, z pozno/za wczesnie naciskalem, ale czasu nie bylo):
1. przylasek 4,13 km, 8:30, 29,10 km/h (!!!), 185/192, 94 cad, 139m
2. ten drugi podjazd to sobie zsumuje, bo mialem kilka klikniec
3. spa 1,66 km, 5:27, 18,20 km/h, 187/191, 90 cad, 105m - w polowie wypilem tego shota (i tak polowe mi sie wylalo przy odkrecaniu...) cos takiego jak niby red bull, ale mocniejsze, a chyba gowno dalo...
4. polomia 2,00 km, 7:25, 16,10 km/h, 184/190, 79 cad, 141m
5. baryczka 2,50 km, 8:43, 17,20 km/h, 186/191, 87 cad, 179m
6. ten podjazd w czerwonkach (chyba kawalek, bo caly jest troche dluzszy) 1,06 km, 3:27, 18,40 km/h, 186/193, 86 cad, 71m
7. przylasek 1,17 km, 3:23, 20,70 km/h, 186/190, 88 cad, 61m
kolke mialem praktycznie caly czas, przed podjazdem pod budziwoj sie pojawila. ale kurewsko zagryzlem zeby, i nie odpuszczalem nawet na moment. ale koniecznie trzeba cos z tym zrobic, bo to chyba nic dobrego nie wrozy. jest teraz 20:43 i strasznie mnie napierdala lewe kolano (pierdolona chondromalacja). mimo wszystko, z kontuzja jakos dalo rade wykrecic taki wynik. tak w ogole to bylem 8 w open, bo ten gosc co jest niby przede mna to na 100% przyjechal za mna. ale i tak jest zajebiscie, ostatecznie 9/140 open, i 6 w kategorii.
na koniec rundy, na 50 km mialem avg speed chyba 30,50 km/h, i avg hr chyba 174.
ostatecznie avg speed 32,50 km/h, avg cad 90.